117 Polaków zamówiło „w ciemno” auto za grubo ponad pół miliona zł
Wygląda na to, że Porsche w Polsce ma naprawdę silną pozycję, skoro klienci tej marki zamawiają auta firmy z Zuffenhausen w ciemno. Tak stało się właśnie z Taycanem.
Jak informuje generalny importer, niemal połowa klientów zamawiających elektryczny model Porsche, zdecydowała się wybrać najmocniejszą w gamie wersję napędową.
Porsche Taycan pojawi się w sieci sprzedaży na początku przyszłego roku. W pierwszej kolejności swój egzemplarz odbiorą ci klienci, którzy złożyli rezerwację jeszcze przed oficjalną premierą. Na całym świecie rezerwacje na Taycana ruszyły w marcu 2019 roku. Liczba rezerwacji osiągnęła łącznie ponad 20 tys. sztuk. Klienci, którzy decydowali się na zapisy, musieli najpierw wpłacić równowartość 2500 euro, choć wówczas jeszcze nieznany był ani ostateczny wygląd modelu ani jego szczegółowe parametry techniczne. W Polsce aż 117 klientów postanowiło „w ciemno” zarezerwować Porsche Taycana, zanim ten we wrześniu ujrzał ostatecznie światło dzienne.
Generalny importer zdradził, że wśród polskich klientów rezerwujących nowy model największą popularnością cieszy się topowa wersja (Taycan Turbo S), którą wybrało 45 proc. zamawiających. Natomiast 29 proc. postawiło na odmianę Turbo, podczas gdy na wariant Taycan 4S zdecydowało się 26 proc. klientów.
Według raportu IBRM Samar, w okresie od stycznia do końca listopada zarejestrowano na polskim rynku łącznie prawie 1700 nowych samochodów marki Porsche (wzrost 17,2 proc.). Największym udziałem w osiągniętym wyniku cieszy się model Macan, który wyraźnie przekroczył już pułap 700 rejestracji.
Porsche Taycan 4S kosztuje od 454 tys. zł. Wersja Turbo to wydatek 650 tys. zł. Natomiast topowy Taycan Turbo S kosztuje od 790 tys. zł w górę.